powrót

23 listopada 2003 10:01

Szerokie horyzonty






Świat trochę lepszy
Aleksander Kwaśniewski
17.10.2003

Rozmawiali: Krzysztof Grzesiowski i Henryk Szrubarz

(...)

Czy pana wizyta w Lizbonie będzie okazją, by porozmawiać właśnie między innymi choćby o tym? (korzeniach chrześcijańskich – mój dopisek)

A.K.
— Na pewno. Tam spotyka się kilku prezydentów. Poza portugalskim będzie prezydent Rau z Niemiec, na czym mi bardzo zależy, bo będzie to w ogóle okazja do rozmowy o relacjach polsko-niemieckich, o takich trudnych kwestiach, jak chociażby o Centrum Wypędzenia, które tworzy się, a wobec którego prezydent Rau ma bardzo zbliżoną do mojej pozycję, czyli jest krytyczny. Będzie prezydent Węgier, Finlandii, Łotwy. Całej list w głowie nie mam, ale na pewno będzie to rozmowa o Unii Europejskiej w przyszłości, i to będzie także zderzenie takich dwóch postaw, tzn. krajów, które znają Unię od środka, no i tych przystępujących. Bo proszę pamiętać, że my się ciągle też musimy uczyć tego, co jest w Unii i warto wysłuchiwać opinii tych, którzy ją znają z tej długoletniej perspektywy. Nie zawsze nasze wyobrażenia są zgodne z praktyką, która w tych strukturach obowiązuje.



Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy :

w głowie , będzie i apel do świadomości: pamiętać , że my sie ciągle też musimy uczyć tego, co jest w Unii.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Wprost do umysłu słuchacza zostało powiedziane zdanie: 'w głowie będę pamiętać, że my się ciągle musimy uczyć tego, co jest w Unii '. Ta imponująca lista prezydentów, można by rzec pochód prezydentów. I ta potrzeba 'nauki' , ciągłe kształcenie się. Czuje się fascynację nowymi możliwościami, otwierające się szerokie horyzonty. (czytaj Niech się dzieje wola pana (omówienie artykułu w Trybunie 30.09.03)



Prawo złamane przez A.Kwaśniewskiego


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.

Hipnoza

Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '.

Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana.

Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.




powrót